W Pozytywnej Dyscyplinie mówimy, że jedną z podstawowych potrzeb wszystkich ludzi jest potrzeba przynależności i znaczenia. Przynależność to poczucie bycia w relacji, a znaczenie to nasz wkład w życie społeczności innych ludzi np.: rodziny. Jeśli tego nie mamy, czujemy się sfrustrowani i zestresowani. Tak i także dzieci potrzebują czuć się ważne i potrzebne.
Dlaczego bliskość i znaczenie są tak bardzo ważne? Czujemy się lepiej wiedząc, że inni ludzie wokół mają wobec nas pozytywne intencje i cenią nasze umiejętności. Rozwija się wtedy nasze (i oczywiście dziecka też) zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. Stajemy się zrelaksowani i odprężeni. I, jeśli brakuje nam, ze strony innych, takich pozytywnych sygnałów to możemy stać się spięci, zestresowani. I w efekcie zaczynamy wpadać w błędne cele i zachowujemy się źle.
Tak więc jeśli dziecko zachowuje się źle to znaczy, że już czuje się źle i może mieć utrudniony dostęp do racjonalnego myślenia. Jeśli chcemy lepiej się ze sobą dogadywać i uzyskać więcej współpracy, potrzebujemy pamiętać, żeby najpierw nawiązać kontakt z dzieckiem, zanim je o coś poprosimy. Taki kontakt jest jak most, po którym może przejść informacja, którą kierujemy do dziecka.
Jeśli mostu nie ma to informacja nie dociera, proste, prawda?
Poniżej znajdziesz 10 sposobów na nawiązywanie relacji z dzieckiem. Używaj ich jak najczęściej.
1. Dotyk to uniwersalne narzędzie.
Klepanie po plecach, łaskotki, przybijanie piątki, przytulasy i naleśniki. Możesz pocałować dziecko gdy obok niego przechodzisz, poczochrać mu włosy lub przytulić gdy płacze (nawet jeśli miota wobec Ciebie oskarżenia warto skupić się na chwilę na tym, że jemu jest źle, by potem móc porozmawiać racjonalniej). Dotyk wyzwala oksytocynę, która jest hormonem relacji, więc korzystaj z tego narzędzia jak najczęściej.
(i mów dziecku, że przytulasz, dotykasz bo kochasz, samo się nie domyśli, możesz też pytać: “Czy wiesz czemu Cię czochram? I jeśli nie odpowie, to mu powiedz: “Bo Cię kocham”)
2. Zrób coś szalonego z dzieckiem
Mama nie musi być poważna. Wariuj i wygłupiaj się. Tańcz i huśtać na huśtawce. Niech rodzicielstwo będzie dla Ciebie frajdą.
3. Bądź obok i obserwuj
Czasem usiądź obok dziecka i obserwuj jak się bawi. Gdy spyta się po co tak siedzisz, powiedz, że lubisz z nim być. Niech to będzie widać w Twoim zachowaniu. Taka obserwacja daje Ci też możliwość lepszego poznania tego małego człowieka, który zmienia się każdego dnia. Daj sobie codziennie kilka minut bez bieganiny.
4. Pozwól dziecku mówić i nie komentuj .
Zauważyłaś jak często komentujemy to co dziecko robi? Buzia nam się prawie nie zamyka. Skąd nam się wzięło przekonanie, że żeby wychowywać trzeba cały czas gadać i oceniać. “Ładny obrazek, brzydko się zachowujesz, nie, nie tędy, uważaj, nie przewróć się, odrób lekcje….” W tym punkcie proponuję Ci bardziej obserwować, a mniej komentować. Patrz co się stanie jeśli nic nie zrobisz, daj sobie chwilę. Nie musisz być ciągłym narratorem swojego dziecka. Taka narracja jest barierą w budowaniu relacji i w uważnym słuchaniu.
5. Jeśli nie wiesz co powiedzieć nie mów nic
Daj sobie czas…
6. Pracuj razem z dzieckiem
Stwórz w ciągu dnia, tygodnia takie momenty, w których będziecie robić coś razem. To może być wspólne sprzątanie pokoju, przygotowywanie kolacji, planowanie (podczas Spotkania rodzinnego). Proś je o pomoc w wieszaniu prania lub robieniu zakupów. Podkreślaj, że właśnie jego pomoc jest Ci bardzo potrzebna i bez niego sobie nie poradzisz.
7. Opowiadaj dziecku o swoim dniu
Pewnie pytasz swoje dziecko: “Jak było w szkole/przedszkolu?” Jeśli dostajesz krótkie i zdawkowe odpowiedzi, to być może warto, żebyś opowiedział/a kilka zdań o swoim dniu. Co było miłe? Co przykre? Czego się nauczyłaś? Co Cię podekscytowało? To pokaże Twojemu dziecku o co chodzi w tym opowiadaniu o dniu.. A możesz też zadać te pytania dziecku. Daj sobie chwile czasu, szczególnie w momencie gdy spotykacie się po szkole/przedszkolu. Wyłącz wtedy telefon, Dajcie sobie czas na powolny powrót do domu, a jeśli martwisz się, że dziecko jest głodne, przynieś mu coś. Dzieciom ciężko się otworzyć w atmosferze ciągłego pośpiechu.
8. Buduj złoty most po kłótni
Czasem, po kłótni ciężko jest odbudować relację. Czujesz się urażona/y a dziecko zamknęło się w pokoju i oboje nie wiecie jak zacząć. Jest takie powiedzenie, żeby budować w komunikacji złoty most. Chodzi i danie drugiej stronie przestrzeni na wycofanie się z błędu, a czasem o wyciągnięcie ręki. Temu służy mówienie: “Wiem, że się zezłośiłeś..” Jeśli trudno Ci przejść spokojnie nad Twoimi emocjami zastanów się czego teraz potrzebujesz, żeby było Ci lepiej i weź odpowiedzialność za swoje emocje. I… (zerknij do następnego punktu).
9. Pamiętaj, że jesteś wzorem
Jeśli chcesz, żeby dziecko umiało przepraszać po kłótni – przeproś. Relacja jest zawsze dwustronna (co najmniej) i każda ze stron ma swój wkład w zaistniałą sytuację. Bądź tym pierwszym, który wyciąga rękę do zgody, a ramiona do przytulenia.
10. Na pewno kochasz swoje dziecko, ale czy ten przekaz miłości zawsze dociera do adresata?
Zależy mi na tym, żeby moje dzieci wiedziały, że jeśli się na nie złoszczę to zwykle wynika to z troski i miłości, a nie ze zwykłej złośliwości.Niestety dzieci zwykle nie interpretują naszych zachowań w ten sposób. Raczej myślą, że się czepiamy, lub że ich nie lubimy. Dlatego tak ważne jest dbanie, żeby nasz przekaz miłości docierał do dziecka. Zawsze gdy sobie przypominam o mojej miłości i o tej zasadzie czuję jak serce mi topnieje i wtedy zamiast się wściekać mogę wykorzystać jedno z podejść Pozytywnej Dyscypliny. I nawet jeśli jestem wtedy bardzo stanowcza, to wiem, że mam w sobie tę odrobinę uprzejmości i czułości, która pomaga się dogadać.
Które podejście do budowania relacji podoba Ci się najbardziej? Pewnie tych podejść może być jeszcze milion i bardzo jestem ciekawa Twoich.
A jeśli dalej Ci mało, zawsze możesz sięgnąć po Karty Narzędzi Pozytywnej Dyscypliny. Wszystkie zawarte w talii pomysły łączą ze sobą budowanie relacji, z uczeniem dzieci współpracy i wnoszenia wkładu w rodzinę.
Za tydzień napiszę więcej o tym jak pomóc dzieciom czuć się ważnymi częściami naszych rodzin.
Życzę Wam wiele miłości i cierpliwości.
Joasia
Ps. Zostaw mi komentarz, żebym wiedziała, że czytasz i że moje pisanie ma sens 🙂
48odpowiedz na "10 sposobów na budowanie bliskiej relacji z dzieckiem"
Super, dziękuje za wpis.
Dziękuję za rozsądek i miłość do dzieci. Budzi pani moje zaufanie. Tak, tak-proszę pisać i pisać bo ma to sens i ogromną wartość. Pozdrawiam.
Niby proste i oczywiste prawdy A jednak zapominamy o nich na co dzień. Dziękuję za pozytywne wzmocnienie.
Ciekawy artykuł.
Ciekawe podejście i jak proste. Dziękuję za tak krótkie ujęcie kilku działań na które w pośpiechu nie zwracamy uwagi. ☺️
Bardzo sensowny wpis. Często rodzice nawet nie zdają sobie sprawy z wielu kwestii
Jakże trafne i prawdziwe ? Pozdrawiam
Dzień dobry, chciałam się odnieść do pkt.1. a konkretnie do łaskotek. Na warsztatach Orginal Play dowiedziałam się,że to jest przemoc. Pozdrawiam .
Bardzo przydatny, uświadamiający tekst. Powinno być takich o wiele więcej. Dzisiejsi rodzice nie mają czasu/chęci/ boją się prosić kogoś o pomoc a każda ingerencja „specjalisty” to początek „problemu”. Lektura przyjemna i bardzo wartościowa merytorycznie. Dziękuje Pani za nią i proszę i więcej. Pozdrawiam
Bardzo madry artukul, bardzo podoba mi sie pojecie pozytywnej dyscypliny.
Jestem początkującą mamą ale dziękuję Ci za ten artykuł napewno będę szła tą drogą ktora opisałaś
Pozdrawiam
Dzięki za mądre i pozytywne słowa. ?
Asieńko! Jasne, że Twoje pisanie MA SENS. Nigdy nie myśl INACZEJ ☺️ Dziękuję!
Ja dopiero oczekuję dziecka i mam wiele obaw odnośnie wychowania, czy dam radę itd. Dzięki Twoim wskazówkom już coś chociaż teoretycznie wiem… Pozdrawiam serdecznie ?❤️
Wróciłam do tekstu, bo tak bardzo potrzebuje teraz by „poreperować” taka trudna relacje z moja córka. Dzieki za rady. W punkt!
Joasiu, wszystko to, co piszesz, ma głęboki sens. Te sposoby na pogłębienie więzi z dzieckiem – to jest właśnie sens mojego rodzicielstwa. Dziękuję za przypomnienie kilku punktów… w relacji z nastolatkiem są one naprawdę kołami ratunkowymi – i dla mnie i dla mojego dziecka. Dziękuję!!! Ewa
Asiu, dzięki Tobie jestem lepszym człowiekiem i pamiętam, że codziennie mogę robić coś lepiej. Pozytywna dyscyplina z Tobą to coś wyjątkowego, a rady dotyczące bliskości w PUNKT!!! Dziękuję, że piszesz!
Wspaniałe myśli, proste i „nie przegadane” 🙂 Dziękuję!
Dziękuję za mailowe przypomnienie! PD to jedno z moich 3 najwiekszych odkryć zeszłego roku, obok tego, że wcale nie muszę być ładna ( http://tumnieboli.eu/2018/11/02/obsesjapiekna/#more-4861 ) i obok ruchów świadomo-konsumenckich (zero waste, ograniczanie spożycia mięsa, ograniczanie cukru, soli, konserwantów etc. w żywności).
Dziękuję, jesteście fantastyczne!
Jasne, że ma sens. Te rzeczy, które wymagają od nas więcej pracy, zastanowienia się, kreatywności, aktywności są też najbardziej wartościowe. Cenne wskazówki. Dziękuję!
Dziękuję!!!
Super rady!
Dziękuję za „10 sposobów”. Zapisałam wszystkie 10 odręcznie na papier i stworzyłam dodatek do prezentu pod choinkę dla nerwowego tatusia Naszej córeczki, którą woła o pomoc krzycząc w złości w domu. Kolejnym krokiem będą karty czy książka do nabycia? Proszę o wsparcie abyśmy oboje jako rodzice komunikowali się w zgodzie i miłości nie tylko z dzieckiem ale i ze sobą.
Dzięki fajny ten fragment o moście:) zgadzam się w 100%
Dziękuje ?
<3
Dziękuje
Bardzo trafne uwagi. Z przyjembością czytałam.pozdrawiam
Dobre rady .Większość stosuję .Dobrze się upewnić .Pozdrawiam i dziękuję .
Bardzo fajne. PS gdzie znajdę informacje do czego służą te karty.
Wzruszyłam się czytając te rady… Tak często zapominam, żeby w relacji z moimi dziećmi zejść do ich poziomu.. Dziękuję za to przypomnienie. Chciałabym najbardziej wykorzystać pierwszą i siódmą.
Dziękuję jeszcze raz i życzę wszystkiego dobrego 🙂
Uwielbiamy czas spędzany z dziećmi, zwłaszcza w ferie zimowe. To idealny moment na wspólne realizowanie pasji do sportów zimowych.
Dziękuję Asiu! Wstyd może, ale dopiero teraz będę czytać książkę – dorwałam w bibliotece.
Dziękuję za dobre rady i ciągłe przypominanie, że w relacji z dzieckiem, to ja jestem nauczycielem, a ten często musi pokazać, ustąpić, przeprosić, aby przekazać wzór właściwego postępowania.
Dziękuję, wszyscy musimy sobie to ciągle przypominać 🙂
Dziękuję Asiu! Łykam w całości:-)
<3
Przeczytałam, dziękuję. Wszystkie opisane metody uważam za cenne i wartościowe w budowaniu relacji z dzieckiem na co dzień. Dodałabym jeszcze metodę ograniczonego wyboru, w sytuacjach, w których możliwe jest jej zastosowanie. Pozdrawiam serdecznie.
Oczywiście Olu <3 🙂
Dziękuję, na pewno te porady się przydadzą nie tylko w relacji z dziećmi;)
Bardzo dziękuję za przypomnienie tego co jest tak ważne, a o czym często zapominamy.
Dziekuje za twojego maila
Witam 🙂 Twoje pisanie ma sens,przeczytałam uważnie punkt po punkcie i przy każdym z nich mogę z czystym sumieniem postawić „ptaszka”…czyli zaliczone! Moi synowie są już dorośli,mają swoje rodziny,a ja sama stałam się babcią. Relacje mamy wspaniałe! Stało się to za sprawą bycia właśnie taką,jak opisałaś. Teraz oni są tacy dla swoich dzieci, a ja zbieram jakby podwójne żniwo,bo synowie potrafią być tacy,jak ja byłam dla nich. Jestem dumna z siebie i z nich, bo o miłości,przyjaźni i wzajemnym szacunku, niektórzy mogą tylko pomarzyć….a ja to mam! 🙂 Dziękuję za te wspaniałe artykuły i proszę o więcej 🙂 Pozdrawiam – G.
Dziękuję, że piszesz, naprawdę dodaje otuchy to, że tak się da i to działa pomimo tych wpadek, których mamy na codzień wiele
Amen
Dziękuję za artykuł i przypomnienie, że miłość, relacja i bliskość to fundament, na którym możemy dalej budować zasady i wymagania.
Zapewniam Cię, że ma sens. Pisze to matka dwóch dorosłych synów, która w wychowaniu swoich dzieci popełniła mnóstwo błędów. pomimo tego, ze jako pedagog powinna być mądrzejsza. Niestety, gdy miałam największy wpływ na wychowanie swoich dzieci nie było pozytywnej dyscypliny. To co robicie jest bardzo dobre. Pozdrawiam Ewa K.
Bardzo fajne, życiowe rady 🙂