Lubię myśleć o świecie dziecięcych emocji jak o wciąż nieodkrytej krainie. W jej topografii znajdujemy wulkany złości, wybijające raz po raz źródła tęsknoty i smutku czy przepastne czeluście wstydu, zazdrości, żalu… Świat emocji jest złożony i trudny do rozpoznania dla dorosłego, a tym bardziej dla dziecka… (więcej…)