Niedoskonała mama, która zachwyciła się Pozytywną Dyscypliną,
pełnym miłości i konkretnych wskazówek podejściem wychowawczym. Odważyła się marzyć,
że każdy może mieć dostęp do niej i każdego dnia realizuje swoje marzenie.
Stworzyła stronę www.old.pozytywnadyscyplina.pl, zainicjowała wydanie pozycji „Pozytywna
Dyscyplina” i „Karty 52 Narzędzi PD”, które do tej pory trafiły do 50000 domów.
Jej Wydawnictwo Pozytywna Dyscyplina przetłumaczyło „PD dla przedszkolaków” i „PD dla
nastolatków”, „PD dla dzieci ze specjalnymi potrzebami”.
Jest jedną z prekursorek Pozytywnej Dyscypliny w Polsce i trenerką szkolącą Edukatorów Rodziców.
Coach i magister psychologii, jej super mocą jest proste tłumaczenie zawiłych kwestii. Mama
Antka (10 l) i Zuzi (8 l), którym zawdzięcza to wszystko.
Kilka słów ode mnie
Gdy w 2012 roku zetknęłam się z Pozytywną Dyscypliną po raz pierwszy byłam nieco
podejrzliwa. Widziałam, że z dnia na dzień zmienia się życie mojej rodziny, ale obawiałam się,
że jeśli poznam metodę lepiej to znajdę w niej coś negatywnego. Jednak od siedmiu lat, w
ekipie edukatorek, codziennie widzimy magię Pozytywnej Dyscypliny. Rodzice mówią:
„Pozytywna Dyscyplina uratowała relację z moim dzieckiem” – to jest WIELKA MAGIA
MIŁOŚCI.
Tym większa, że nigdy nie uważałam się za rodzicielski wzór do naśladowania. Gdy mój syn
skończył 2 latka zupełnie zaskoczyła mnie siła negatywnych emocji, które zaczęły we mnie
wybuchać. Wokół słyszałam tylko „bądź cierpliwa, podążaj za dzieckiem” i to nie dawało mi odpowiedzi, których szukałam.
Pozytywna Dyscyplina jest moim kompasem. Zaczęłam uczyć jej innych, rozszerzać, wydawać
książki Pozytywnej Dyscypliny, które do dzisiaj trafiły do 50 000 domów.
A Pozytywną Dyscypliną zaraża dziś już niemal 200 edukatorek wspierających rodziców i nauczycieli w całej Polsce. Więc muszę Cię ostrzec – Pozytywna Dyscyplina jest zaraźliwa.
Najnowsze komentarze